Osiedla z wielkiej płyty

Osiedla z wielkiej płyty były w latach siedemdziesiątych prawdziwym hitem. Po raz pierwszy powstawało tak wiele mieszkań dla przeciętnych ludzi. Mieszkania nie były specjalnie komfortowe i dokładnie wykończone. Kiedy dostawało się klucze do własnego M, można było praktycznie zaczynać generalny remont. Nikt się jednak szczególnie nie przejmował krzywą podłogą albo nierówną ścianą. Najważniejsze było to, że po latach czekania można było wreszcie zamknąć drzwi własnego domu. A otrzymanie takiego mieszkania wcale nie było proste. I nie chodzi tu bynajmniej o pieniądze. Takie mieszkania były stosunkowo tanie, ale ponieważ wciąż było ich za mało w stosunku do potrzeb, trzeba czasami było uruchomić specjalne kontakty, żeby otrzymać lokal w nowym budownictwie. Początkowo bloki powstawały lawinowo, ale na danych osiedlach nie było nic innego oprócz bloków i rachitycznych trawników. Cała infrastruktura była zazwyczaj w planach. Często tego typu osiedla nazywano pustyniami. Szkoły, przedszkola, sklepy, domy kultury powstawały później.

[Głosów:0    Średnia:0/5]